Badacze nietoperzy zbierają dane na temat pochodzenia koronawirusa
Taką informację przekazał w poniedziałek Reuters za tamtejszym Instytutem Pasteura (IPC) w stolicy Kambodży – Phnom Penh.
Grupa ośmiu naukowców powróciła do miejsca zbierania próbek, gdzie 11 lat temu natrafiono na bardzo podobny do SARS-CoV-2 wirus – podał IPC. W 2010 roku z nietoperzy z rodziny podkowcowatych pobrano dwie próbki, które później trzymano zamrożone w Instytucie. Z zeszłorocznych badań nad nimi wynika, że są one bardzo podobne do obecnego koronawirusa.
– Mamy nadzieję, że rezultaty tych badań pomogą światu lepiej zrozumieć COVID-19 – powiedziała koordynatorka badań terenowych Thavry Hoem.
"Chcemy wiedzieć, czy wirus tam ciągle jest"
Szef oddziału wirusologii kambodżańskiego Instytutu Pasteura dr Veasna Duong przekazał, że w ostatnich dwóch latach IPC przeprowadził cztery podobne badania terenowe w środowisku naturalnym nietoperzy. – Chcemy wiedzieć, czy wirus tam ciągle jest, (...) wiedzieć, jak ewoluował – relacjonował.
Jak przypomina agencja Reutera, innymi wirusami w najnowszej historii, które pochodziły od nietoperzy, są miedzy innymi SARS, MERS oraz Ebola.
Duong dodał, że ludzie są odpowiedzialni za COVID-19 z powodu ich ingerencji w środowiska naturalne dzikich zwierząt i niszczenie ich. – Jeżeli będziemy próbowali zbliżać się do środowisk dzikich zwierząt, szanse na transmisję wirusów na ludzi będą większe – tłumaczył.
Jak informowała w marcu agencja AP, misja naukowców pod egidą WHO w Wuhanie oceniła, że koronawirus przeszedł prawdopodobnie na człowieka z nietoperzy poprzez inne zwierzęta.